Remont placu Stefanidesa trwa. Ale tak naprawdę mieszkańcy odczują, że zmienia się duży fragment miasta gdy nie będzie nic jeździć ulicą Łukasińskiego. Charakter prac nie pozwala zamykać jezdni połówkami, trzeba cały ruch skierować na inne ulice. Komunikację miejską też!
Plac Melchiora Stefanidesa i plac Wolności zyskają nowy, estetyczny wygląd. To ważne, bo te dwa duże parkingi działające na Starym Mieście, są jednocześnie wizytówkami zabytkowej części Zamościa.
Przebudowa placu Stefanidesa przewiduje oprócz remontu samego placu przebudowę ul. Bazyliańskiej (na odcinku od ul. Łukasińskiego do ul. Ludwika Zamenhofa) i ul. Łukasińskiego. Ul. Łukasińskiego będzie miała nową nawierzchnię z kostki granitowej o gładkiej powierzchni. Cała przestrzeń będzie pozbawiona barier architektonicznych.
Druga część wielkich zmian, to przebudowa placu Wolności wraz z odcinkami ulicy Kościuszki oraz Okopowej.
Ale zanim będzie pięknie, będzie trudniej.
Jak zapewniał, przy podpisywaniu umowy z miastem, przedstawiciel spółki STRABAG, która prowadzi prace, utrudnienia w ruchu mają być jak najmniejszej. Te już się pojawiły, ale niewielkie. Będą większe, bo trzeba będzie zamknąć ul. Łukasińskiego. Fakt obniżenia poziomu nawierzchni do tego historycznego i to, że pojawi się tu kostka, wymusza wysłanie aut na objazdy. Tego typu prac nie da się robić połówkami jezdni.
Nie tylko samochody, taksówki i busy trafią na objazdy. Także miejska komunikacja.
– Zmiany będą dotyczyły wszystkich linii przebiegających przez ulicę Łukasińskiego, w obu kierunkach. Staramy się by nie zostały zmienione dotychczasowe godziny odjazdów. Czekamy na decyzję w sprawie organizacji ruchu na ul. Peowiaków. Chodzi o skrzyżowanie z ul. Przemysłową. Kluczową dla nas sprawą będzie zgoda na wyłączenie sygnalizacji świetlnej lub ustalenie ciągłego pierwszeństwa, dla pojazdów jadących ul. Peowiaków. Jakiekolwiek inne rozwiązanie, doprowadzi do całkowitego zakorkowania ul. Peowiaków w godzinach szczytu, co z kolei uniemożliwi nam utrzymanie rozkładów jazdy. Objazd realizowany będzie wspomnianą ulicą Peowiaków do przystanku Brama Lwowska. Na pewno wyłączony zostanie przystanek przy placu Stefanidesa, zatem pasażerowie, którzy będą chcieli dostać się na Stare Miasto, będą zmuszeni skorzystać z przystanku przy Bramie Lwowskiej – mówi Krzysztof Szmit, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji.
Wykonawca remontu poinformuje MZK na tydzień przez zamknięciem ulic i wprowadzeniem tymczasowej organizacji ruchu, wówczas o zmianach dowiedzą się pasażerowie linii: 0, 2, 3, 4, 7, 9, 10, 14, 15, 21, 35, 40, 42, 44, 47, 49, 54 i 55.
Oficjalnie data zamknięcia Łukasińskiego jeszcze nie padła, mówi się o drugiej połowie września. Na razie trwają spotkania przedstawicieli wykonawcy, policjantów, urzędników. Pierwsze dni tymczasowej organizacji ruchu mogą być trudne, zwłaszcza, że jak ocenia miasto trudno przewidzieć decyzje kierowców. Ruch na ul. Łukasińskiego jest spory ale po jej zamknięciu nie wszyscy skierują się na ul. Peowiaków, mogą szukać innych rozwiązań.
Na razie innych rozwiązań szukają parkujący. Od 1 września dwa parkingi, które były bezpłatne stały się fragmentem strefy płatnego parkowania. Parkomaty i parkingowi pojawili się przy Parku Miejskim i przy ul. Partyzantów (na tzw. parkingu PZU). Ma to związek z remontem i brakiem parkowania na placach Stefanidesa i Wolności. Na razie kierowcy są oszczędni.